Przepis w oryginale jest wykonany z czerwonych pomarańczy oraz ich soku, ciasto natomiast w semoliny i mielonych migdałów. Prezentowany był w Kuchnia+ w programie "Na Słodko 2" Anny Olson. Lekka przeróbka i ciasto okazało się całkiem przyjemne i ciekawe w smaku z zastosowaniem czerwonych grejpfrutów. Nie jest za słodkie, wyczuwa się subtelną słodycz z równie subtelną goryczką. Dla fanów grejpfrutów ciasto jak znalazł. Można oczywiście wykonać takie ciasto ze zwykłych pomarańczy i ich soku. Efekt za każdym razem spektakularny. Wierzch można uszlachetnić galaretką, która dodatkowo nada glazurę kandyzowanym plastrom cytrusów.
Zanim przystąpimy do ciasta, najpierw kandyzujemy nasze grejpfruty. Potrzebujemy do tego następujących składników:
- 2 grejpfruty po 300g każdy
- skórka otarta z grejpfruta
- 1 szklanka cukru ( fruktozy, ksylitolu ) + 1 szklanka wody
- 0,5l wody
W jednym garnku gotujemy wodę, tak ok.0,5l, w drugim 1 szklankę wody z 1 szklanką cukru.
Do wrzątku wrzucamy nasze plastry. Tak blanszujemy ok.1 minuty.Następnie ostrożnie wyjmujemy, odcedzamy na sicie i po kolei umieszczamy w naszym syropie. Powinny być przykryte syropem i tak gotujemy przez 15 minut. Jeśli się nie mieszczą, można to zrobić w dwóch turach, najpierw kandyzując połowę porcji a potem drugą. Nie ma potrzeby robienia podwójnej ilości syropu, żeby jak najmniej zmarnować, no chyba że ktoś ma takie życzenie.
Dobrze skandyzowane plastry mają przeźroczystą otoczkę w miejscu skórki z białym. Plastry wykładamy na blachę wyłożoną pergaminem i przykrywamy folią, żeby się nie zeschły. Mi pozostało ok. 3/4 szklanki syropu do wykorzystania. Syrop jest z lekką goryczką, można go wykorzystać np. do kremu, którym przełożymy nasze ciasto lub dodać agaru i zrobić galaretkę, którą potem polejemy wierzch ciasta.
Kiedy mamy tak przygotowane grejpfruty, zabieramy się za ciasto. Proponuję coś na kształt biszkopta.
Składniki (na foremkę o śr.26cm )
- 500 g maki pszennej pełnoziarnistej lub mieszanej pół na pół z białą
- 125 g cukru lub fruktozy
- 4 łyżki oleju + do smarowania foremki
- sok z czerwonych grejpfrutów (do uzyskania odpowiedniej konsystencji-ja zużyłam 0,6l)
- 20g proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
- kilka kropel soku wyciśnietego bezpośrednio z grejpfruta
- skórka otarta z odkrojonych fragmentów grejpfruta
- dla spulchnienia 1 łyżka octu jabłkowego lub winnego
Mąkę, proszek do pieczenia, cukier, cukier waniliowy mieszamy, dorzucamy składniki mokre, czyli olej, ekstrakt waniliowy, ocet, wyciśnięty sok z odkrojonych części grejpfruta i otartą skórkę. Mieszamy a następnie lejemy nasz sok, aż do uzyskania konsystencji gęstego, ale lejącego się ciasta naleśnikowego. Gotowe ciasto przelewamy do foremki i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok.30 minut lub do momentu aż patyczek będzie suchy. Kiedy jest gotowe, wyłączamy piekarnik i trzymamy nasze ciasto jeszcze przez 5 minut, żeby nie opadło.
Wystawiamy ciasto z piekarnika, na wierzch układamy nasze kandyzowane grejpfruty i wstawić do piekarnika na 175C na 4-6 minut. Ja ułożyłam je mimo górki na wierzchu ciasta.
Ciasto przełożyłam dżemem pomarańczowym, choć nie wpływa to istotnie na spotęgowanie słodyczy ciasta. Przed posmarowaniem, nasączyłam dolny placek syropem z kandyzowania grejpfrutów. Wierzch ciasta polałam galaretką, co nadało owocom glazury i spotęgowało efekt kandyzowania. Przy okazji zapobiega ewentualnemu zsuwaniu się owoców.