Ten obiad był robiony trochę "na oko". Trzeba było wyczyścić lodówkę, aby większość produktów ocalić przed marnym końcem. Przyszła mi zatem do głowy zupa i włoskie paluchy na zagrychę.
Składniki na 2-3 osoby:
- 750ml wody
- 1 kostka bulionu warzywnego (opcja wzmacniająca smak)
- 40g marchwi
- 40g selera
- 40g pietruszki (korzeń)
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 avkado ( miękkiego )
- 50g cebuli
- 225g mieszanki marchewki z groszkiem ( mrożonka )
- pieprz, papryka ostra do smaku
- sól lub sos sojowy do smaku
- garść natki pietruszki
- 1 łyżka oliwy lub oleju
- mała garść pestek słonecznika
- 2 łyżki drożdży nieaktywnych
- 2 łyżki mleka owsianego w proszku lub innego do zabielenia
W garnku zagotować wodę, wrzucić posiekaną marchewkę, seler, avokado i korzeń pietruszki. Dodać kostkę bulionową. Posiekać cebulę i czosnek i podsmażyć na patelni na oliwie, dorzucając mieszankę mrożonej marchewki z groszkiem,. Doprawiamy solą lub 2 łyżkami sosu sojowego. Chwilę podsmażamy i dorzucamy do naszego wywaru. Gotujemy przez 15 minut aż warzywa zmiękną.Na koniec dorzucamy natkę pietruszki. Możemy posypać drożdżami nieaktywnymi. Zdejmujemy z ognia, miksujemy na kremową konsystencję, zabielamy mlekiem (lub mąką ryżową), doprawiamy pieprzem, papryką do smaku.
A jako dodatek do zupy, poniższe paluchy:
Składniki na 4 paluchy:
- 200g mąki pełnoziarnistej
- szczypta cukru lub glukozy
- 3g drożdży suszonych lub 15g z kostki
- ciepła woda
- sól-proponuję zacząć od łyżeczki soli ( dawałam sporo do smaku, kontrolując aby nie przesadzić. Chodziło mi o dość słone ciasto, tu polecam każdemu poeksperymentować samemu, bo każdy lubi słone inaczej )
- 1,5 łyżki oregano
- 1,5 łyżki bazylia
- 1,5 łyżki cząbru
- oliwa ok. 1 łyżki
Odstawiamy do podrośnięcia na ok.30 minut w dość ciepłym miejscu ( u mnie piekarnik nagrzany na 60st. bo przy tej pogodzie w domu brakowało ciepłego kąta). Moje ciasto nie przyrosło tak bardzo. Można by rzec, że paluchy lekko spuchły.
Następnie wstawiamy je do nagrzanego na 180C piekarnika i pieczemy przez kolejne15-20 minut, w zależności od tego, czy wolimy bardziej miękkie czy twardawe od podpieczenia,